Każdy, kto choć raz spacerował po okolicach krakowskiego Placu Axentowicza od razu poczuje ten specyficzny nastrój i klimat. To bodaj najdoskonalszy przykład krakowskiego genius loci – dzielnica żywa, z własnym charakterem, zamieszkana przez lokalne pokolenia, tętniąca rytmem codziennych spraw, doskonale usytuowana i skomunikowana z centrum miasta, lotniskiem, dworcem kolejowym i autobusowym oraz głównymi trasami wylotowymi.
Jednocześnie bliski sąsiad rozgłośni radiowej, 4 uczelni wyższych, matecznik doskonałych szkół podstawowych i średnich, terenów rekreacyjnych i wspaniałych krakowskich targowisk śródmiejskich z warzywami i owocami prosto z pola. Pomyśl jakby to było, gdyby takie spacery stały się codziennie właśnie Twoim udziałem?
Z ulicy Kujawskiej, gdzie zlokalizowana jest inwestycja Life Hub jest dosłownie krok do zielonej Alei Grottgera przechodzącej w park Młynówki Królewskiej. W jednej chwili możesz wybrać się na Rynek i do pobliskiego Parku Krakowskiego. To są wciąż odległości mierzone krokami – nie kilometrami, drzewami i klombami – zamiast przystankami.
Tutaj historia miejsca jest nadal żywa i istotna. To dostojna dzielnica willi i ogrodów szczęśliwie „zagubiona” w ścisłym centrum nowoczesnej metropolii. Odkryli ją dla siebie znani aktorzy, naukowcy i pracownicy korpusu dyplomatycznego, dla których to miejsce to Kraków w swej najlepszej odsłonie. Dlatego właśnie tu warto poszukać dla siebie „tajemniczego ogrodu”…
Plac Axentowicza i jego najbliższa okolica – prawdziwym miłośnikom Krakowa i krakowskich klimatów nie trzeba nic więcej dodawać. Ta lokalizacja to już rekomendacja. Ulica Kujawska była jedną z pierwszych wytyczonych na tym obszarze tuż przed I wojną światową i w 20-leciu międzywojennym. To tu powstawały domy własne znanych krakowskich architektów i historyków sztuki Jana Raszki i Bohdana Tretera. Pomyślane jako rezydencje w ogrodach, budziły podziw i emanowały dostojeństwem.
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Sielankowy obraz uległ nieco zmianie już po II wojnie, gdy modernizacja Alei III Wieszczów przesunęła właśnie tutaj punkt ciężkości życia centrum. Zmieniła się funkcja dzielnicy, lecz nie zmienił się jej unikatowy charakter – nadal wille i kamienice przy ulicach Kujawskiej, Grottgera czy Wyspiańskiego miały niepowtarzalny urok i wdzięk.
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Tak zrodziło się niespotykane połączenie podmiejskiej dzielnicy rezydencjonalnej, która nagle znalazła się w sercu metropolii, z wszelkimi udogodnieniami życia w centrum – bliskością szkół, uniwersytetów, sklepów, urzędów i punktów usługowych. Tak jak w życiu – jego centrum wyznaczają kolejne kluczowe etapy. Przed Tobą ten najważniejszy, w którym staniesz się sąsiadem prawdziwego Krakowa w Life Hub przy ul. Kujawskiej.
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Niewątpliwą atrakcją dzielnicy jest pobliski Park Krakowski, który cieszy nas swoimi urokami od ponad stu lat. Został założony w 1885 roku przez rajcę miejskiego Stanisława Rehmana. Miał być parkiem rozrywki na kształt wiedeńskiego Prateru. Przyciągał spacerowiczów i sportowców krakowskich swoją pływalnią, stawem do pływania w łodziach, torem dla cyklistów, kortami tenisowymi, małym zoo, kawiarnią, restauracją a nawet teatrem letnim. Przez wiele lat park pełnił ważną rolę w rozwoju krakowskiego życia sportowego.
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
To tu swoje pierwsze kroki w tenisie stawiała Jadwiga Jędrzejowska, późniejsza wicemistrzyni Wimbledonu (1937 r.). Jej ojciec był dozorcą parku Krakowskiego. Zatrudniona do zbierania piłek mała Jadwiga w tym właśnie parku odkryła swój talent. Grając wystruganą przez ojca rakietą, zaczęła szybko stanowić dużą konkurencję dla zawodniczek krakowskiego Akademickiego Związku Sportowego.
Formularz został przesłany. Dział Sprzedaży skontaktuje się z Tobą możliwie jak najszybciej.